poniedziałek, 23 marca 2009

Wolność słowa i przekazu a prawo cytatu - cz. 3

1.1 Wolności słowa na gruncie prawa polskiego
1.2 Prawo cytatu na tle wolności słowa
1.3 Problem wąskich ram prawa cytatu w „społeczeństwie internetowym” na tle wolności słowa

Przyglądając się bliżej instytucji prawa cytatu zastanowić można się nad tym, czy zagwarantowane przez przepis art. 29 ust. 1 ramy cytatu, wyznaczające pośrednio pewne granice wolności wypowiedzi w Polsce, przystają do współczesnego „społeczeństwa internetowego”. Problemem, z jakim wiąże się niedostosowanie w pewnym zakresie ram instytucji dozwolonego użytku, jest nie tylko ciągły rozwój techniki, ale i również zmiany, jakie zachodzą w samym społeczeństwie. Dzięki pojawieniu się Internetu oraz digitalizacji różnego rodzaju utworów przesyłanie informacji stało się niezwykle łatwe. Ludzie nie muszą już opisywać zabawnych scen z filmów, wzruszających audycji, czy bulwersujących materiałów, bo dzięki nowej technologii mogą je po prostu pokazać. Taka forma przekazu pozwala lepiej współodczuwać, zmniejsza możliwość nieporozumień, a co więcej, pozwala ludziom w różnych częściach świata odczuwać dokładnie to samo. Ponadto, wraz z tworzeniem się społeczności Internetowej, ludzie odczuli chęć komunikowania się niejako „z całym światem”, poprzez rożnego rodzaju fora, portale społecznościowe, czy serwisy typu Youtube. Wraz z upowszechnieniem się Internetu, czymś naturalnym stała się potrzeba wyrażania i przekazywania swoich myśli i odczuć, w tym również różnego rodzaju przekazów audiowizualnych, w „wolną przestrzeń Internetu”, tak aby każdy, kto tylko chce, miał możliwość zapoznania się z daną treścią. Zjawisko to spowodowało, że coraz więcej ludzi zaczęło rozpowszechniać różnego rodzaju utwory, w tym utwory audiowizualne, tym samym wychodząc poza ramy dozwolonego użytku prywatnego, który to stworzony został właśnie z myślą o dzieleniu się wrażeniami, jakich dostarcza sztuka, pomiędzy znajomymi poprzez wspólne korzystanie z utworów. W rezultacie osoby zamieszczające rożnego rodzaju chronione prawem autorskim treści, aby czynić to legalnie, muszą mieścić się w ramach dozwolonego użytku publicznego. Jednakże cele zawarte w art. 29 ust 1 PrAut wymienione zostały w sposób enumeratywny, z pominięciem celu informacyjnego. Oprócz tego, dozwolony przez prawo cytat stosowany może być jedynie w utworach stanowiących samoistną całość, co oznacza, że samo zamieszczenie fragmentu danego utworu bez żadnego twórczego kontekstu, choćby nawet mieściło się w ustawowym celu cytatu, nigdy nie będzie mieściło się w ramach dozwolonego cytatu. Warto podkreślić, że przewidziane przez art. 25 PrAut prawo przedruku pozwala na zamieszczanie niektórych krótkich materiałów (chociażby sprawozdań o aktualnych wydarzeniach) w celach informacyjnych, jednakże uprawnienie to przysługuje jedynie prasie, radiu i telewizji. Należy w tym miejscu zastanowić się, czy aby w dzisiejszych czasach roli, jaka przysługuje prasie lub radiu, nie może spełniać niemalże każdy aktywny użytkownik Internetu. Nawet jeśli odpowiedź na powyższe pytanie byłaby twierdząca, to i tak użytkownik ten nie ma prawa do rozpowszechnia celem informacyjnym jakiegokolwiek utworu. Z tych właśnie względów teoria i dozwolone ramy cytatu zaczynają coraz bardziej odbiegać od stosowanej w tej mierze praktyki, która w żadnym wypadku zgodna z prawem autorskim nie jest. Co więcej, w opinii większości społeczeństwa „dozwolone w ich przekonaniu ramy cytatu” pozwalają na znacznie więcej, niż wynika to z przepisów prawa i utrwalonej literatury. Dla większości, w szczególności „młodszego społeczeństwa” możliwość „dzielenia się” fragmentami różnego rodzaju utworów stała się częścią kultury i jest w ich przekonaniu przejawem korzystania z wolności wypowiedzi i przekazu.


Mając na uwadze powyższe rozważania uważam, iż w niedalekiej przyszłości zmiana przepisów regulujących prawo cytatu stanie się konieczna. W przeciwnym bowiem przypadku, przepisy te staną się jedynie martwym prawem, na które i tak nikt nie będzie zważał. Oczywiście zmiany te muszą uwzględniać również interes twórcy, który już dziś, w wyniku masowo podejmowanych działań wykraczających poza dozwolony użytek publiczny jest w znaczącym stopniu naruszany. W związku z powyższym, w moim przekonaniu wraz ze znaczącą zmianą technologii oraz kultury korzystania z cudzej twórczości, konieczna staje się próba ponownego wyważenia, poprzez instytucje dozwolonego użytku, w tym również prawa cytatu, interesów twórcy (a w szczególności jego majątkowych praw autorskich) z interesami całego społeczeństwa.

Autor: Agnieszka Wachowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz